2017-09-19

IR foto – modyfikacja na pełne spektrum – zalety i wady

Modyfikacja „pełne spektrum” polega na zastąpieniu filtra dolnoprzepustowego, wysokiej jakości szkłem optycznym. Możemy wtedy zarejestrować cały zakres fal zgodny z technologią matrycy, a po nakręceniu odpowiedniego filtra, dostosować zakres do naszych potrzeb.

1. Do 400nm w celu rejestracji końcówki promieniowania UV. Niestety w tym przypadku potrzebny nam będzie specjalistyczny filtr odcinający wszystko za wyjątkiem promieniowania UV. Dla mnie jak dotąd zakres jeszcze niezbadany.

2. 400-700nm pasmo widzialne otrzymane przy pomocy tzw. filtra HOTMIRROR lub UV/IR CUT.
W tym wariancie dobrze wiedzieć z czym mamy do czynienia:
A. Z powodu zastosowania innego filtra niż fabryczny, w zależności jego producenta, otrzymana fotografia odbiega kolorystycznie od wykonanej sprzętem bez modyfikacji. Z niepożądanym dla nas zarejestrowaniem większej ilości koloru czerwonego, w przypadku zastosowania filtra UV/IR CUT lub niebieskiego z filtrem KOLARI HOT MIRROR, możemy sobie poradzić ustawiając balans bieli na wykonane przed chwilą zdjęcie białej kartki lub wykonując zdjęcie również w formacie RAW, z którego na etapie obróbki będziemy w stanie właściwie odwzorować kolory.
B. Czasy ekspozycji takich zdjęć z w/w powodu również będą nieznacznie odbiegały od typowych najczęściej do około jednej działki przysłony.
C. W przypadku lustrzanki, niezbędna jest również korekta wbudowanego optycznego autofocus, który może być dostosowany do najczęściej przez nas używanych warunków: określony zakres spektrum (UV, widzialny lub IR) i ogniskowej na danym obiektywie.
Jeśli posiadamy aparat kompaktowy, bezlusterkowca lub korzystamy z funkcji „podglądu na żywo”, czyli w każdym z przypadków ostrzymy poprzez matrycę rejestrującą obraz, nie powinniśmy mieć większych problemów z ostrością zdjęć lub będą one marginalne.
D. Nieznaczne zwiększenie wady optycznej nazywanej aberracją chromatyczną, która jest możliwa do usunięcia w post produkcji.
E. Zmniejszenie, w przypadku filtra KOLARI HOT MIRROR lub zwiększenie w przypadku filtrów UV/IR CUT, zafarbu na zdjęciach przy stosowaniu żywicznych i tańszych „naturalnie” szarych filtrów ND, wynikające z różnicy ilości rejestrowanego sygnału promieniowania koloru czerwonego.
Ja używam KOLARI HOT MIRROR na zmianę z MARUMI UV/IR CUT i otrzymane przy z ich pomocą fotografie, na pierwszy rzut oka, znacznie się różnią, ale po dopasowaniu balansu bieli wyglądają identycznie, porównując również do zdjęcia wykonanego niezmodyfikowanym aparatem.

3. Od 590nm umożliwiający zarejestrowanie intensywnych kolorów liści i zieleni, nieznacznie ją rozjaśniając. Możemy w tym celu również używać czerwonego filtru dającego zbliżone efekty. Taki zakres przydaje się kiedy chcemy kolorystycznie oddzielić niebo, zieleń i pozostałe elementy jak architektura. Patrząc na wykres zamieszczony w poprzednim poście, co sprawdza się również na praktyce widać, że aparat w tym zakresie rejestruje znacznie większą ilość sygnału niż tylko w paśmie widzialnym, co ma wpływ na zauważalne skrócenie czasu ekspozycji, czasem wynoszące nawet do dwóch działek przysłony.
Balans bieli możemy ustawić na:
A. Silnie oświetloną zieleń i liście, co da nam bardziej dramatyczny obraz z czerwonym niebem i prawie szarą zielenią. Na etapie obróbki zdjęcia będziemy mieli większy wpływ na kolor nieba.
B. Oświetloną białą lub szarą kartę znacznie zmniejszy nasycenie koloru nieba, ale za to roślinność stanie się błękitna.
C. Zacienioną zieleń najczęściej przedstawia pośrednie wyniki do wyżej wymienionych, dając największe możliwości na etapie obróbki.

4. Od 720nm to bardzo przyjemny w obróbce zakres, pozwalający na otrzymanie zadowalających efektów nawet po samej zamianie kolorów czerwonego z niebieskim.
Fotografia od 720nm jest idealna dla przedstawienia wyrazistych obiektów osadzonych w tle „białej zieleni” i błękitnego nieba.
Balans bieli ustawiamy na zdjęcie silnie oświetlonej zieleni, a czas ekspozycji będzie zbliżony do tych w zakresie pasma widzialnego.
Filtrów 720nm na rynku jest wiele, ale z doświadczenia mogę polecić:
A. HOYA R720 dość dobrej jakości filtr i całkiem łatwy w czyszczeniu.
B. COKIN 007 moim zdaniem porównywalny HOYA, ale znacznie tańszy, zwłaszcza po zastosowaniu poniższego opisu. Produkowany jest w postaci prostokątnych płytek oraz osadzonych w okrągłych ząbkowanych obręczach przeznaczonych do systemu P.
Ten drugi można bez większych problemów wyjąć z okrągłej ramki i osadzić w innej, tym razem nakręcanej na obiektyw, aluminiowej ramce szerokości 77mm po najtańszym filtrze UV.

5. Od 850nm i silniejsze filtry są już znacznie bardziej wymagające, dając nam najbardziej dramatyczne fotografie. Z powodu rejestracji tylko sygnału zakresu bliskiej podczerwieni, najczęściej używane w celu otrzymania efektu „białej roślinności” i czarnego nieba. Balans bieli również ustawiamy na zdjęcie silnie oświetlonej zieleni, ale czas ekspozycji otrzymamy znacznie dłuższy, niż w przypadku 720nm czy pasma widzialnego. Mnie wystarcza budżetowa wersja filtra IR 850nm zakupiona przez Internet pewnie dlatego, że rzadko nadarza się okazja by go użyć.

Na koniec chciałbym jeszcze dodać kilka informacji związanych z modyfikacją różnych rodzajów aparatów:

1. W przypadku takiej modyfikacji lustrzanki, najlepiej wybrać dostosowanie autofocus do światła widzialnego. Da nam to możliwość korzystania z optycznego wizjera, gdy nakręcimy filtr do fotografii w paśmie widzialnym czy też filtr czerwony lub nie nakręcimy na obiektyw żadnego z nich.
W przypadku nakręcenia pozostałych filtrów takich jak: UV spectrum, IR 720nm czy też silniejszych, autofocus niczego nie zobaczy tak samo jak nasze oko.
Lustrzanka powinna być wyposażona w tryb „podglądu na żywo” żebyśmy, po nakręceniu filtrów IR, mogli wygodnie kadrować i ostrzyć wybrane w nim obiekty.

2. Modyfikacja bezlusterkowca na „pełne spectrum” nie powinna sprawiać większych problemów w użytkowaniu o ile używany obiektyw ma możliwość nakręcenia na niego filtra. Autofocus najczęściej korzysta z matrycy rejestrującej obraz, która przy nakręconym filtrze, nieprzerwanie pokazuje nam efekty naszego działania.

3. Zmodyfikowany aparat kompaktowy, z powodu swoich gabarytów jest niezastąpiony, ale ma też swoje ograniczenia. Starsze egzemplarze mogą być wyposażone w jeszcze w matryce CCD, które często w podczerwieni dają lepsze wyniki niż obecnie montowane CMOS. Nasz egzemplarz powinien mieć możliwość zablokowania autofocus, który w normalnych warunkach działa bez problemów, ale kiedy wpadniemy na pomysł długich ekspozycji w IR, poprzez nakręcenie dodatkowego silnego szarego filtra, aparat będzie bezskutecznie szukał ostrości. Należy pamiętać, że w aparatach kompaktowych bateria czy też akumulator podtrzymujący pamięć, najczęściej jest montowany wewnątrz korpusu, w trudno dostępnych miejscach. Po wielu (5-10) latach od produkcji danego egzemplarza ta bateria ulega kompletnemu rozładowaniu. W momencie wyjęcia przez nas baterii zasilających aparat, napotykamy problem w postaci braku podtrzymania wszystkich naszych ustawień łącznie datą i próbką naszego balansu bieli. Ustawienie wszystkiego od nowa zajmie nam około jednej minuty, ale w niektórych okolicznościach może być to irytujące.


Modyfikacja aparatu na IR nie jest jednokierunkowa i teoretycznie mamy możliwość powrotu do stanu fabrycznego. W tym celu, w miejscu obecnie zamontowanego przed matrycą filtra, montuje się wcześniej zdemontowany fabryczny filtr, co może nam przywrócić funkcję automatycznego czyszczenia matrycy przy pomocy ultradźwięków. Niestety taka ponowna modyfikacja aparatu, wyłącznie na spektrum widzialne, może okazać się nieopłacalna w stosunku do ceny tego samego używanego modelu aparatu.

Informacje o modyfikacji na określony zakres IR oraz o spotykanej wadzie nazywanej „hot spot” postaram się przybliżyć w innych postach.

Jeśli macie jakiś pytania czy sugestie, śmiało piszcie w komentarzach lub zaczepcie mnie na:
Facebook, Instagram, 500px, plfoto i email.
Zachęcam do śledzenia mojego bloga korzystając z opcji „follow by email” umieszczonej z prawej strony bloga.

Przesyłam podziękowania dla Łukasza Szymańskiego z Czeladzi, za do dziś działający, udanie przerobiony na pełne spektrum, kompakt OLYMPUS SP-320, z którym latem rzadko się rozstaję.
https://www.facebook.com/LukaszSzymanskifoto/

Dodatkowo szczególne podziękowania przesyłam Danielowi Gaworskiemu IR STUDIO z Wrocławia, również za udaną modyfikację na pełne spektrum, mojego CANON 50D, na którym zawsze, nawet w najbardziej ekstremalnych warunkach, można polegać.
https://www.facebook.com/irstudio.eu/
http://www.irstudio.pl/

2017.09.20 Po konsultacji z Danielem Gaworskim IR STUDIO, uaktualniłem opis dotyczący ponownej modyfikacji, w celu doprowadzenia aparatu do stanu fabrycznego.



1 komentarz:

Popularne posty